Maść na łuszczycę - SILKUM - efekty po tygodniu stosowania

W poprzednim moim poście czytaliście o maści Silkum i o tym jak zaczęłam ją testować. Dla przypomnienia LINK TUTAJ. Już po kilku aplikacjach palec wyglądał o niebo lepiej. Jestem bardzo zadowolona z tych testów, bo dziś praktycznie pozbyłam się problemów z tym palcem. Dziś będzie ciąg dalszy historii z Silkum, opiszę wam moje wrażenia, podam wam trochę więcej informacji o składzie maści. Zapraszam na dzisiejszy post i drugie spotkanie z Silkum.

Silkum efekty po tygodniu stosowania


Na początek dla przypomnienia słów kilka o Silkum. Silkum to maść, której skład został oparty na naturalnych składnikach, powszechnie znanych i stosowanych w leczeniu łuszczycy oraz zmian skórnych, objawiających się łuską, zaczerwienieniem lub uporczywym swędzeniem. Bogactwo naturalnych składników aktywnych zawartych w Silkum oraz wyciągi z roślin o leczniczym działaniu, kojąco wpływają na uciążliwe uczucie swędzenia i odbudowują zniszczoną strukturę tkanek przywracając skórze naturalny wygląd.

A w składzie znajdziemy:

olej z konopi
wiesiołek
rokitnik
witamin A, D, E i K

Olej z konopii - Odbudowuje płaszcz hydrolipidowy naskórka, łagodzi stan zapalny przy atopowym zapaleniu skóry, łuszczycy i egzemie, niweluje uciążliwy świąd skóry, regeneruje i zapobiega starzeniu się skóry, przywraca skórze elastyczność, zmiękcza i wygładza naskórek.


Wiesiołek - nawilża i odżywia skórę, pomaga utrzymać jej jędrność i elastyczność. Poza tym wiesiołek reguluje pracę gruczołów łojowych i ma działanie antyalergiczne. Wiesiołek także usuwa toksyny i niweluje szkody poczynione przez wolne rodniki. Więcej o leczeniu łuszczycy wiesiołkiem pisałam TUTAJ.

Rokitnik - stymuluje proces regeneracji naskórka, zapewnia skórze odpowiedni poziom nawilżenia, chroni skórę przed podrażnieniami, przyspiesza gojenie i zmniejsza pozostającą po wygojeniu rany bliznę, łagodzi podrażnienia skóry, egzemy i zmiany skórne.

Te trzy główne składniki roślinne robią, że tak powiem dobrą robotę, bo krem naprawdę jest rewelacyjny.

Oto moje zdjęcia przed pierwszym zastosowaniem i po niespełna tygodniu regularnego stosowania.


ZDJĘCIE PRZED STOSOWANIEM SILKUM


Palec notorycznie pękający w jednym lub kilku miejscach z otwartą raną, z której przy każdym podrażnieniu leciała krew. Dookoła palca skóra twarda, łuszczącą się, szorstka. Ten palec był leczony różnymi specyfikami i kremami począwszy od tanich, skończywszy na drogich. Jedynie co mi pomagało to maści sterydowe, które zaleczały palec na krótki czas.


ZDJĘCIE PO TYGODNIU STOSOWANIA SILKUM


Jak widać skóra w końcu wygojona! Łuska nieznaczna tylko w jednym miejscu. Skóra zaczyna być gładka, miękka w dotyku, zregenerowana, nie pęka! 

SILKUM nie zawiera silikonów ani sterydów!

Działa naprawdę szybko, przynosi ulgę już po pierwszym użyciu. Ja jestem mega zadowolona! Czytałam, że działa również na inne dolegliwości skórne, wysypki, egzemę, a nawet trądzik. Zdarza mi się czasem to ostatnie, więc gdy wypróbuję inne działanie Silkum, też na pewno podzielę się opinią.

I na koniec słów kilka o wrażeniach podczas stosowania Silkum.

maść na łuszczycę silkum


Maść ma bardzo intensywny zapach, jest gęsta, żółtawa jak widać na zdjęciu. Tłusta rzecz jasna. Po wysmarowaniu skóry wchłania się częściowo, ale pozostawia na powierzchni skóry taki jakby płaszcz ochronny. Ja stosowałam ją albo na noc, albo wtedy gdy wiedziałam, że przez najbliższy czas nie będę używać ręki. Silkum jest bardzo wydajna. Już niewielka ilość wystarczy do pokrycia sporego kawałka skóry. Tą ilość którą wycisnęłam na rękę do zdjęcia wtarłam w twarz, szyję i obie ręce i było to zdecydowanie za dużo, myślę, że mogłabym jeszcze pociągnąć nią po dekolcie ;)

Ogólnie wrażenia ze stosowania bardzo dobre. Tubka 75 ml myślę, że wystarczy mi na kilka dobrych miesięcy.

Opakowanie: Bardzo ekologicznie, bo maść sprzedawana jest w tubkach bez zbędnych pudełek czy kilometrowych ulotek. To mi się podoba. Wszystkie informacje o maści znajdziemy na opakowaniu i na stronie sklepu i mi to w zupełności wystarcza.

Cena: 65 zł za 75 ml, bez względu na to gdzie ją kupimy (sprawdziłam), jeśli znajdziesz gdzieś taniej, upewnij się czy termin ważności nie dobiega przypadkiem końca.

Gdzie kupić: ja kupiłam w Galerii Kosmetycznej Naturica, bo tam zawsze dostaję rabat, przy zapisaniu się do nich na newsletter też dostaniesz rabat.


2 komentarze :

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam masc BRYHALL

    OdpowiedzUsuń

STOP LUSZCZYCY! © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka